tag:blogger.com,1999:blog-6487876505237488292.post7594353280491914678..comments2022-03-25T04:36:59.554+01:00Comments on W Kolorze Papieru: moje dziecko...wKolorzePapieruhttp://www.blogger.com/profile/06012616199069531630noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6487876505237488292.post-20526202780535159592015-01-15T07:29:30.800+01:002015-01-15T07:29:30.800+01:00Puszenia się nie zanotowałam bo...taki już jest na...Puszenia się nie zanotowałam bo...taki już jest naturalny 'urok' moich włosów i nie odstaje u mnie to od normy :D ale ciekawa uwaga zwłaszcza, że zastanawiałam się nad zakupem tej szczotki jako prezentu...wKolorzePapieruhttps://www.blogger.com/profile/06012616199069531630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6487876505237488292.post-16053920634191526632015-01-14T23:10:27.672+01:002015-01-14T23:10:27.672+01:00Też mam tę wersję. Przy moich wiecznie splątanych ...Też mam tę wersję. Przy moich wiecznie splątanych włosach stał się wybawieniem, faktycznie jest mi łatwiej się rozczesać bez wyrywania. Ale poważne wady znalazłam dwie: włosy po Tangle się puszą, elektryzują i sprawiają wrażenie "ulizanych" a druga wada to taka, że szybciej się przetłuszczają, bo przez gęsto rozstawione ząbki lepiej rozprowadza się łój. W związku z powyższym używam Tangle'a do rozczesywania końcówek, włosy u nasady czeszę zwykłą szczotką. ika901https://www.blogger.com/profile/01295706489340147175noreply@blogger.com