12/07/2015

Mikołaj zawiódł? To ja sobie coś kupię!

Wracam i błędy me naprawiam! Wybaczcie za tak długą nieobecność ale sprawy wykształcenia, kariery i uczelni idą w bok na jakiś czas. Skupiam się na pracy i blogu- niech będzie to znowu źródłem mojego (i oby chociaż odrobinęczkę Waszego) szczęścia. Wczoraj były Mikołajki! A ja spędziłam calutką niedzielę w szkole kosmetycznej... Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! W końcu mogłam uczyć się makijażu korzystając z cudownych pigmentów Inglota, dowiedzieć się jak wykonać masaż twarzy i milion równie ciekawych (czy nieciekawych- jak dla kogo) rzeczy;)

Oczywiście pigmenty Inglota zapadły mi tak w pamięć, że popędziłam do centrum handlowego ale tłum ludzi płynący głównym deptakiem skutecznie mnie odstraszył od zakupu czegokolwiek :/

Nie macie tak, że kupujecie  tu jeden krem, tam kolejny, gdzie indziej jeszcze pomadkę i ciągle odczuwacie niedosyt zakupowy?... Ja tak miałam i tym razem postanowiłam skomasować zakupy z ostatniego czasu, wcisnęłam je do świątecznej skarpety i uznałam, że wysypię wszystko 6 grudnia czując ile tego się nazbierało;) I wiecie co? To jest na prawdę niezły pomysł! Ja niczym zadowolona kwoka bacznie zerkam w stronę 'zdobyczy' i uśmiecham się, bo czuję się jakbym przed chwilą zrobiła mega zakupy.
Oczywiście do niżej przedstawionej składaniny miały wejść pigmenty Inglota ale to może poczekać do Świąt.
Tak więc co jak i dlaczego? Już piszę.
Na pierwszy ogień idzie peeling enzymatyczny z Pharmaceris'a. Ostatnio mam mocne kuku na punkcie dbania o cerę (czyżby nowe zboczenie nabyte w trakcie nauki?;)) więc przy mojej wrażliwej a miejscami naczyniowej cerze wchodzi w grę tylko peeling enzymatyczny. Szybki 'risercz' w internetach, zlokalizowanie promocji i produkt utrafiony! -40% na dermokosmetyki? Strach nie wziąć:P
Drugim nabytkiem jest serum dla skóry z niedoskonałościami od Bielendy. Powoli święty graal wśród internautek. Znajome też piały zachwyty nad tym produktem więc rekomendacja z pierwszej ręki zapewniona. Oczywiście przyczaiłam się na promocję i... Mam:D
Kolejna rzecz to coś co nie spodziewałam się dostać. Poniekąd wcale, poniekąd tak szybko. Pewnie poznajecie ten pędzel?... Tak, to jeden z słynnego zestawu chińskich puchaczy zakupiony na Aliexpress. Co prawda pędzel miał wyglądać zupełnie inaczej ale jak za cenę 1 eurasa płakać nie będę, zwłaszcza, że i tak obiecałam sobie zakup całego kompletu.

O kubku nie będę się rozpisywać zanadto. Jest czerwony i pewnie temu szajba mi odbiła-ujrzałam w nim kwintesencję Świąt- już widziałam w nim kawę z warstwą śmietany posypanej cynamonem! Co prawda śmietany po dziś nie kupiłam ale kubek sprawuje się świetnie i jest moim ulubieńcem;)

Wreszcie przyszła i pora na mnie by wypróbować jedną z masek  Kallos'a o których się słyszy co chwila, a jako że moja półka pielęgnacji włosów już się nieco opróżniła to wydałam te całe 6zł;)
Maska rozgrzewająco-oczyszczająca z Cashmere? W końcu trzeba dbać o pyszcza a przyznam się, że pokładam w niej nadzieję.
Coś do ozdoby a więc róż z Lovely- mam wrażenie, że ładnie będzie imitować zimowy rumieniec a jeszcze nigdy nie miałam różu z tej firmy chociaż kosztują niewiele.
Zmierzając do końca! Lakier z Freedom Makeup. Przedtem zachwycona, teraz jakby mój zapał nieco ostygł:/ Spanikowałam widząc kolor? Pewnie już niedługo coś się o nim pojawi.
Odkąd zobaczyłam efekt syrenki to nie mogę o nim zapomnieć, próbowałam różnymi sposobami osiągnąć taki rezultat ale koniec końców wydałam 5zł i słoiczek z ozdobą jest mój.

Organizacji czas! Tak właśnie! 2 kalendarze? Każdy po 5zł kupiłam bo chciałam spróbować stworzyć swój spersonalizowany organizer. Patrząc na te dostępne na rynku wcale nie zachwycają zawartością a kosztują niemało. Jakby coś się nie udało podczas twórczych prób to mam w zapasie drugi;) A może jeden na bloga przeznaczę a drugi na prywatne zapiski?... Zobaczy się:) Ale jedno jest pewne- jak mam coś zapisane to jest większa szansa, że dam rady to zrealizować.

A Wasz Mikołaj? Dotarł czy utknął w zapchanym do bólu centrum handlowym? ;)
Pozdrawiam :)) I życzę spokojnego nadchodzącego tygodnia:)