6/01/2016

mat&PERFECT by deBBy

Cześć wróbelki-elemelki! :) Dziś może i nie mam wiele czasu ale za to wiele do przekazania. Na tapetę dziś idzie podkład matujący mat&PERFECT z marki deBBy. Coś już słyszeliście o niej?
U mnie pojawiła się recenzja matowej pomadki LipChubby Mat która nawiasem mówiąc, całkiem nieźle się spisuje po dziś dzień. Jak się u mnie pojawił ten podkład? Najnormalniej w świecie dostałam próbkę, a potem go zapragnęłam;). Przyznam się, że miałabym ciężko zawierzyć nieznanej mi ówcześnie marce, ale teraz chyba będę częściej 'ryzykować'.

A teraz przedstawię barwny opis fluidu ze strony producenta.
"Beztłuszczowy, pozostawia skórę perfekcyjnie matową, zapewnia idealne pokrycie przez cały dzień. Doskonale łączy się ze skórą nie tworząc efektu maski. Innowacyjne składniki: MIÓD MATTE-składnik pozyskiwany z kokosa oraz kwasów tłuszczowych miodu. Ma działanie regulujące poziom wydzielania sebum, dodatkowo nawilża i nawadnia skórę. LARICYL minimalizuje pory, ma działanie lekko ściągające i nawilżające. BETAINA pozyskiwana z buraków cukrowych, zwiększa nawilżenie i elastyczność skóry. Wzbogacony o ultradelikatne, mikro pudry."


Wiele i tak z tego nie załapałam ale wniosek: ma matowić, nawilżać i regulować wydzielanie sebum. Czyli podkład lekko pielęgnujący. Like it.
Najważniejsze:
CENA: od 34,99zł za 30ml w dół czyli w największym promo jakieś 17zł.
DOSTĘPNOŚĆ: tylko w SupherPharm. Nic więcej Wam nie pozostaje. Ale całkiem miłą odmianą są spore rabaty w ramach ichniejszego programu lojalnościowego tzw. karty LifeStyle
FORMUŁA/DZIAŁANIE: przez pierwszy miesiąc zakochałam się w tym produkcie. Mat na moim ówcześnie przetłuszczającym się ryjku był utrzymany niemal cały dzień. Kiedy tłuszczyk się przedostał na wierzch to podkład... wyglądał tylko lepiej-jakoś tak scalony z cerą i wyrównany. Używałam go dłuższy czas i np. w przeciwieństwie do AffiniMat'a wcale a wcale nie przesuszył, ani nie zapchał mi skóry. Jedyne przy czym miałabym się na baczności to czy polubi się z danym kremem jako bazą bo tu bywa różnie. Fluid nie należy to tych lejących, po minucie od aplikacji zastyga delikatnie na mat.
KRYCIE: cienka warstwa nałożona palcami delikatnie wyrówna koloryt, jest prawie niewidoczna. Fluid nałożony np. gąbeczką da jeszcze większe krycie ale tu już możemy się spodziewać, iż będzie bardziej widoczny na twarz.
OPAKOWANIE: plastikowa tubka, ot co, stojąca na zakrętce. Minusem jest to, iż nie widzimy ile jeszcze produktu nam zostało, lecz możemy go wydobyć z opakowania do ostatniej kropelki bo miękkie tworzywo da się łatwo przeciąć nożyczkami. Opakowanie nie wygląda wcale ekskluzywnie ale jak się przekonałam podczas niejednej podróży.... mam to w d*** jak wygląda- ważne, że mało waży. Ponadto produkt jako nowy, jest zafoliowany, więc żaden rzezimieszek drogeryjny nam paluchów w to nie wsadzi.
SPF: 15 :)
ZAPACH: zwykle podkłady pachną mi farbą olejną i nic tylko płoty malować. Tu spotykam się z subtelnym, lekko słodkim zapaszkiem:) Dzięki temu aplikacja staje się jeszcze przyjemniejsza.

Największa wada?
Może się zdarzyć, że nie polubi się z jakimś kremem:/ U mnie średnio pracuje z Bielendą (Super Power Mezo Krem).
Wyjątkowa zaleta?
Długo utrzymujący się matowy efekt. Ładnie i długotrwale 'nosi' bronzer, róż, rozświetlacz, sprawia, że produkty ładnie przechodzą jeden w drugi i jakoś tak scalają się :)
Podsumowanie.
Jednego do tej pory nie rozpatrzyłam bo i nie wiem jak, mianowicie chodzi o ścieranie. Producent nigdzie nie zapewniał jakieś ekstremalnej trwałości lecz u mnie podkład wytrzymuje spokojnie te 8h. Jak nie będzie nas swędział nos, a i łap nie będziemy pchać w okolice twarzy- wszystko zostanie nienaruszone. Jedyne miejsce u mnie gdzie się podkład ściera to nos- ja bez alergii czy kataru to nie ja. Jeżeli już fluid zniknie to nie pod postacią wyrwy w makijażu tylko tak... płynnie? Nie widać wyraźnej granicy:) Podkład bardzo lubię (i nie tylko ja). Szkoda, że wybór kolorystyczny ogranicza się do trzech numerków. Numer 01 (czyli mój) jest ładnym, jasnym z lekko żółtym tonem kolorkiem. Numer 02 wpada w tony różowe a 03 na pierwszy rzut oka niby bardzo ciemny to ładnie dostosowuje się do skóry (bez pomarańczowych refleksów).

Miłego dnia:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz ucieszy mnie jak dziecko kinder niespodzianka, więc z góry dziękuję;)