3/25/2015

Palmer's Cocoa Butter Formula with Vitamin E

Swego czasu bardzo głośno się zrobiło o firmie Palmer's. To i ja zachęcona tyloma pozytywnymi opiniami popędziłam do Hebe. Uznałam, że najbezpieczniejszy dla mojej kieszeni będzie balsam do ciała. To zawsze się wykorzysta.

Parę słów od producenta:
Nawilżający balsam do ciała. Unikalna formuła na bazie masła kakaowego wzbogacona witaminą E o wyjątkowym działaniu nawilżającym i natłuszczającym, dzięki czemu skóra staje się miękka i gładka. Formuła balsamu stworzona do wyjątkowo wrażliwej skóry eliminuje objawy suchości, przywraca odpowiednią gładkość i miękkość zapobiegając podrażnieniom, zaczerwienieniom i rozstępom skóry. Idealny balsam nawilżający po opalaniu, może być stosowany w okresie ciąży i laktacji.

CENA: to ok 15-20zł za 250ml
DOSTĘPNOŚĆ: dość dobra, wybrane apteki i drogerie
DZIAŁANIE: jeżeli cierpimy na bardzo odwodnioną skórę to obawiam się, iż balsam może nie dać sobie rady. Idealnym testem są moje nogi (jakkolwiek to brzmi) wiecznie wyglądające jak popękana skorupa na pustyni. Balsam przynosił natychmiastowe ukojenie, ale efekt utrzymywał się do pierwszej kąpieli i tak przez ponad tydzień od pierwszego zastosowania. Trwalsze efekty zobaczyłam po 2 tygodniach codziennego używania. Skóra stała się gładsza ale napięcie skóry nie mijało.
FORMUŁA: to typowe, ciężkie i treściwe masło o kremowym/żółtawym kolorze. Biorąc poprawkę na ciężką konsystencję, dobrze się rozsmarowuje i jest dość wydajny.
WCHŁANIANIE: zaraz po nałożeniu, balsam znika dość szybko ale i pozostawia tłusty film. Niestety gdy się zgrzejemy/spocimy to kosmetyk niemal 'wylewa' się z nas (nawet po 10h od aplikacji). Okropne uczucie.
ZAPACH: nuta kakaowca jest wyczuwalna. Całość kompozycji dość słodka, po czasie męcząca. Zapach utrzymuje się długo. Wystarczyło jedno zastosowanie a moja pościel pachniała przez kolejne dwa dni tym specyfikiem. Zależnie od upodobań może to być wadą jak i zaletą. Osobiście nie odpowiadają mi balsamy o bardzo odmiennym zapachu od użytych przeze mnie perfum.

Dlaczego kupiłam?
Ogólny zachwyt 'internetów' wprawił mnie w ekstazę zakupową.
Wyjątkowa zaleta?
Nie znajduję tu powodu do 'achów i ochów'. Wybaczcie ale nie.
Największa wada?
Prosto z mostu: tłusty film na skórze! Jest on wyczuwalny bardzo długo i niech nie będzie dane Wam się zgrzać po jego aplikacji... Raz miałam okazję ćwiczyć 7h po aplikacji tego masła na całe ciało. Dość intensywny, słodkawy zapach poczułam jako pierwszy. Później... Ślizgałam się niczym Bambi na lodzie... Na podłodze została po mnie tłusta plama :/
Podsumowanie.
Miały być fajerwerki. Obyło się bez. Jeżeli komuś nie będzie przeszkadzał zapach i ma skórę normalną a nie np. bardzo suchą to zakładam, iż balsam sprawdzi się. U mnie niestety nie poradził sobie z przesuszoną skórą. Efekt ukojenia był chwilowy. Nie lubię czuć kosmetyków na swojej skórze później niż po upływie 3 godzin bo oznacza to dla mnie brak komfortu jego noszenia. Wiem, iż na portalach wiodących prym w dziedzinie kosmetycznej balsam Palmer's Cocoa Butter Formula ma opinie bardzo dobre, to tym bardziej jestem zdziwiona i rozczarowana faktem, iż się u mnie nie sprawdził.;(



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz ucieszy mnie jak dziecko kinder niespodzianka, więc z góry dziękuję;)