5/24/2015

Tak, jestem uzależniona!

Przyznaję się bez bicia, mam problemy z kosmetykami... Co prawda od razu zastrzegam, że nie leżą one u mnie od wejścia ale jest tyle cudeniek i nawet wybierając te najlepsze z najlepszych jest tego ogrom!  Od piątku do dziś (co za niefart ustawić promocję w dzień wolny od handlu) w Drogerii Natura na Kobo i My secret mamy -40%.
Wiecie jak cudowny jest ten nowy rozświetlacz z My Secret? Nie wiem, jak zdołałam pozbierać ostatek sił i wyjść stamtąd bez niego... Chyba tylko gryzące mnie sumienie pozwoliło opuścić ten budynek bez kolejnego świecidełka. :/
Reszta to typowe 'perełki' czyli mamy tu korektor rozświetlajacy z Kobo i także z tej firmy dwa kolejne ich hity, czyli puder brązujący i do konturowania w odcieniu 308 Sahara Sand a także cień do powiek. Magiczne słowo: duochrome, 205 Golden Rose. Tego ostatniego wygrzebałam gdzieś spomiędzy sterty innych opakowań. Ostatni. I jak nie wziąć?... Mam nieszczęście w szczęściu bo istnym szczęściem jest móc zgarnąć wszystkie te cuda a nieszczęście?... Konający portfel.
Dodam także, że cienie z My Secret (mój to nr 505) wychodzą teraz w obłędnej cenie ok. 4,20zł a ten bajeczny rozświetlacz jest do zgarnięcia za ok. 9zł. Normalnie łzy się cisnęły do oczu jak go odstawiałam...
Pewnie któraś zapyta o ten to biały... Co to? A już mówię. Oto jest tusz do rzęs z silikonową szczoteczką (jak pospieszono mnie zapewnić przy kasie) z Kobo, który dostajemy za grosika przy zakupie bodajże za min 40zł.
Jakieś 2 miesiące chodziłam za cążkami idealnymi do skórek. Jak były idealne to cena już nie tak bardzo perfekcyjna. Tu dorwałam przecenę z ponad 38zł na 17,50zł. Dobry deal.
Także teraz oficjalnie obiecuję! Zero! Zero zakupów przez następne dwa miesiące. Nie wiem jak przetrwam wejście nowej szafy firmy W7 do Drogerii Natura. Może będę się cieszyć tym co już od nich mam i skupię się zrecenzowaniu ich...?
Przynajmniej mam o czym Wam pisać;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Trzymajcie kciuki za moje dwumiesięczne postanowienie;)

7 komentarzy:

  1. Też mam problem... i też byłam w naturze... skusiłam
    się na ten piękny rozświetlacz z my secret, cienie i puder z kobo. Też wzięlam ten matowy cień z my secret i tusz z kobo :) taka promocja zdarza się dość rzadko, więc musiałam się skusić :) właściwie to nie wiem, jak się wyleczyć z kupowania. Zwykłe postanowienia nie działają ;) ale zakupy fajne. Cień golden rose jest boski ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zła na siebie, że nie wzięłam tego rozświetlacza z my secret :(
      Najwidoczniej będę musiała sobie znaleźć nowe zajęcie/uzależnienie ;) Teraz chciałabym się może ciut skupić na wykorzystywaniu tych ton kosmetyków i może podszkoleniu się :)
      A cień leży i czeka aż wena mnie pchnie w stronę pędzli ;)

      Usuń
  2. Korektor rozświetlający z Kobo chętnie zakupie ponieważ uwielbiam wszystko co rozświetla ! ps. powodzenia w postanowieniu

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawią mnie kosmetyki Kobo. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na szczęście mam daleko do Natury (to mnie ratuje :) ). Życzę powodzenia w postanowieniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam zakupić powyższy bronzer, ponieważ jest bardzo dobry ale jednak tego nie zrobiłam gdyż jednak z inglota bardziej mi się spodobał. =)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne zakupy :) korektor i cień znam, i lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz ucieszy mnie jak dziecko kinder niespodzianka, więc z góry dziękuję;)