11/30/2014

tanioszki z apteki

alantan dermoline lekki krem

czyli pielęgnacja dla wrażliwców 

 

Jako, że zbliża się do nas wielkimi krokami zima to pora dać naszej cerze ukojenie po całym dniu. Postanowiłam wstąpić do apteki po drodze i nabyć coś co wspomoże procesy regeneracji skóry.

Wiedza zaczerpnięta z ulotki produktu:
"Dlaczego warto stosować?
Optymalnie dobrane substancje czynne takie jak: alantonina i d-pantenol sprawiają, że skóra jest idealnie nawilżona i elastyczna oraz przyspieszają regenerację naskórka i regulują gospodarkę wodną skóry."


CENA: 7zł za 50g
DOSTĘPNOŚĆ: w aptekach
OPAKOWANIE: plastikowa, lekka i poręczna tuba
PRZEZNACZENIE: dla skóry wrażliwej, można także stosować u dzieci i niemowląt
FORMUŁA: spodziewałam się ciężkiej i tłustej a tymczasem... pierwsze wrażenie niby to potwierdza natomiast tuż po rozprowadzeniu na skórze okazuje się, że krem jest naprawdę lekki i przyjemny
NAWILŻENIE/NATŁUSZCZENIE: stosując na noc jedna warstwa jest dla mnie niewystarczająca bo po 10 minutach moja skóra całkowicie wpije krem i zaczyna być jakby znowu sucha. Aplikuję sobie grubą warstwę i rano efektem jest pięknie nawilżona i lekko natłuszczona skóra.
WCHŁANIANIE: bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego filmu. Ja daję sobie ekstra grubą warstwę na noc bo moja skóra bardzo szybciutko go wpija. Podczas takiej pielęgnacji po nocy mamy sprężystą i widocznie nawilżoną cerę.
WYDAJNOŚĆ: tu na dwoje babka wróżyła... krem zaskakująco szybko się wchłania: jak gdyby nasza skóra była go spragniona :P dlatego ja dozuję go dwukrotnie więcej co niebawem przeniesie się na zużycie. Nie wiem jak będzie się z jego ekonomicznością bo 50g to odpowiednia ilość na twarz a nie na całe ciało...
ZAPACH: kompletnie bez zapachu

Dlaczego kupiłam?
Słysząc wiele pochlebnych opinii postanowiłam zainwestować w krem a niziutka cena miała też w tym swój udział.
Wyjątkowa zaleta?
Cena, poręczność i krótki skład bez dodatkowych, zbędnych substancji.
Największa wada?
Jak według mnie nie nadaje się do stosowania na co dzień pod podkłady ponieważ rozprowadzają się one na tak przygotowanej skórze ciężko i opornie powodując że możemy nabawić się smug od źle rozprowadzonego fluidu.
Podsumowanie.
Jeżeli nie spasuje nam do twarzy to do ciała możemy go wykorzystać bez zgryzoty, że kosztował nas majątek:) Chętnie spróbuję innych kremów z tej serii, bardziej treściwszych i tłustych- a co! Niech chociaż tyle ma moja skóra po tych mroźnych chwilach na dworze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz ucieszy mnie jak dziecko kinder niespodzianka, więc z góry dziękuję;)