Walentynki: różowo i praktycznie
Nieważne to czy w obecnej chwili jesteś singlem czy zaraz biegniesz na kolację z ukochanym:) W obu przypadkach zapewne nie będziesz szczęśliwą posiadaczką spierzchniętych ust i suchych skórek.Do wykonania owego przepisu potrzebujesz 5 minut i paru składników.
To co się przyda:
- cukier kryształ
- opcjonalnie miód
- barwniki spożywcze oraz aromaty, które z powodzeniem da się zastąpić dżemem
- naczynie, w którym owa mikstura będzie powstawać
- mały słoiczek do przechowywania
- olej
- łyżeczka
Na początek 2 łyżeczki cukru wsypujemy do naszej miseczki. Do tego dodajemy miód w ilości wg uznania (miód znany jest ze swych właściwości leczniczych i kojących). Teraz 4 kropelki aromatu spożywczego (no nie mogło być inaczej... Jak Walentynki to róż obowiązkowy) oraz odrobina barwnika także spożywczego (by ktoś nie pokusił się o farbki plakatowe:P). Na koniec dodajemy ok. 1,5 łyżeczki oliwy (tu akurat oliwy z oliwek-jeżeli ktoś nie toleruje jej zapachu bądź smaku niech zastąpi je innym: czy to sezamowym czy z siemienia lnianego) tak by uzyskać niezbyt mokrą ani zbyt sypką konsystencję. Wszystko dokładnie mieszamy. Po chwili peeling jest gotowy i pora na włożenie go do słoiczka.
Jeżeli zdecydowaliśmy się na użycie np. dżemu zamiast barwników to tym bardziej pamiętajmy o przechowywaniu peelingu w lodówce, by wydłużyć jego datę ważności. Mieszanina ta jest raczej pozbawiona substancji konserwujących więc po 2 tygodniach pora przyrządzić nową porcję kosmetyku:)
Z własnego doświadczenia powiem jeszcze, iż nie warto próbować mieszaniny na bazie np. zielonego barwnika spożywczego. O ile różowy czy pomarańczowy nada naszym wargom takie właśnie lekkie zabarwienie i będzie to całkiem ładnie wyglądać to o tyle zieleń nie jest moim ulubionym kolorem ust:/ ;)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Czekam także na wiadomości czy Wy macie może jakieś tajne tricki by ulepszyć własny peeling?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz ucieszy mnie jak dziecko kinder niespodzianka, więc z góry dziękuję;)