2/09/2015

Na świeżo z Lidl'a czyli Lipstick 36 i Top Coat by Cien

Niczym ciepłe bułeczki

Dotarły do nas świeżynki z oferty Lidla, która właśnie dziś ma swój początek z okazji nadchodzących Walentynek. Tak to jest... Idziesz do sklepu po mleko i bułki a wracasz bez jednego z dwóch za to masz kosmetyk:P
Rano maluję paznokcie i dochodzi do mnie ten smuty fakt, iż mój obecny Top Coat nadaje się tylko do wyrzucenia bo ciągnie się niczym gumka z majtek:/ A więc bez większych wyrzutów sumienia do koszyka wrzucam jego zastępcę oraz... szminkę. Oba produkty po 6zł. Dobra...bądźmy dokładni by nikt nie poczuł się niedoinformowany: 5,99zł.
W sumie mogę coś stworzyć na wzór pierwszego wrażenia. Kiedy już z pasją psychopaty zdarłam szczelnie oblepiające oba kosmetyki folie, uznałam, iż nie ma co odwlekać i spróbuję. Teraz. Zaraz.
Szminka to kolor nr 36 MATT ROSE. W ofercie jest 6 innych. Kusił mnie neonowy koral ale wybrałam bardziej bezpieczne wyjście. Pomadka- to określenie wydaje mi się właściwsze ponieważ konsystencją dokładnie ją przypomina. Lekko tłusta i balsamowata. Myślę, że sprawdzi się dobrze na zimowe dni. Jeżeli chodzi o pigmentację to niezbędne jest przejechanie dwukrotnie po ustach by wzmocnić efekt. Przy jednej warstwie powiedziałabym, iż jest półtransparentna. Nie wiem jak odnieść się do informacji, że jest matowa... Faktycznie, drobinek ona nie posiada, za to lekko połyskuje niczym typowy balsam. Zapach słodkawy i chemiczny niestety. Ze względu na swoją lekko lepiąca formułę pomadka utrzymuje się dość dobrze ale nie liczyłabym na wielogodzinny efekt:P. Irytuje mnie tylko fakt, iż bezpośrednio nie ma odstępu do składu tego kosmetyku a więc próżno go szukać na opakownaiu:/
Lakier to typowy Top Coat o (logiko!) numerze 8 TRANSPARENT. Nie mam zastrzeżeń do szybkości zasychania co jest u mnie bardzo ważne, bo zaraz po tym jak nałożę lakier odczuwam przemożną chęć podrapania się a świat staje się ciekawszym miejscem i wszystko bym chciała dotknąć właśnie w tej chwili. Tu minuta i gotowe. Lakier daje cieniutką warstwę z połyskiem. Ciekawa jestem czy w ogóle lub po jakim czasie straci swoje właściwości.

Ktoś śpieszy na zakupy do Lidla? Z chęcią usłyszę od Was jakąś opinię na temat tej oferty. Może już macie preferencje odnośnie kolorów szminek?

4 komentarze:

  1. Zawsze mnie zastanawiały kosmetyki z Lidla jakie są ;) Chyba jednak się wybiorę i kupię sobie jakąś pomadkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie denerwuje, że człowiek kupuje w ciemno bo brak testerów. Natomiast teraz już wiem, ze gdyby popracowali nad zapachem i zmienili go z chemicznego na jakiś chociażby lekko owocowy to biorę więcej niż jedną;) Ciągle mi po głowie chodzi jeden kolorek:P

      Usuń
  2. ejjj ale Ty po sok i pepsi byłaś :P nie po bułki ;* buziam!

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja nie wiedziałam, że w Lidlu takie cuda :) Lecę po pomadki ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz ucieszy mnie jak dziecko kinder niespodzianka, więc z góry dziękuję;)